"To kandydat, który może rozbić bank". Sensacyjne doniesienia z Lewicy
O nieoczekiwanym nazwisku w kontekście wyborów prezydenckich 2025 informuje w poniedziałek "Super Express".
Łukasz Litewka kandydatem Lewicy na prezydenta?
Dotychczas w przypadku Lewicy mowa była jedynie o kobietach. Jako potencjalne kandydatki tego ugrupowania na prezydenta wymieniano Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk, Magdalenę Biejat czy Katarzynę Kotulę. Zdaniem chcącego zachować anonimowość polityka Lewicy, wybór każdej z tych osób to jednak proszenie się o wynik poniżej 5 proc.
– Warto byłoby zaskoczyć kimś świeżym, kto może rozbić bank, W tej roli mówi się o Łukaszu Litewce – wskazuje informator gazety.
Europoseł Krzysztof Śmieszek poinformował, że w najbliższych tygodniach w Lewicy będzie czas na zgłaszanie kandydatów. Następnie odbędzie się nad nimi dyskusja, zaś jeśli będzie taka potrzeba zostaną zorganizowane prawybory. Ich celem będzie dokonanie najlepszego wyboru. Czy takim wyborem mógłby okazać się właśnie Łukasz Litewka?
– Wykazał się do tej pory dużymi sukcesami głównie w mobilizacji społeczeństwa, a o to chodzi w polityce, żeby zainteresować i właśnie zmobilizować wokół swoich pomysłów wiele osób. Swoją postawą, skutecznością w działaniu pokazał, że może być wzięty przez Lewicę w tej puli kandydatów – ocenił Śmiszek.
Wybory prezydenckie 2025
Wybory prezydenckie odbędą się wiosną 2025 r. Koalicja Obywatelska ma ogłosić swojego kandydata na prezydenta na przełomie roku. Najprawdopodobniej będzie nim Rafał Trzaskowski. Nieoficjalnie mówi się jednak, że w grze o kandydaturę są również sam Donald Tusk i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Jeśli chodzi o Polskę 2050 startu nie wyklucza Szymon Hołownia. Prawo i Sprawiedliwość nadal poszukuje swojego kandydata, którego prawdopodobnie zaprezentuje już w listopadzie. Jedynym ugrupowaniem, które dokonało już wyboru swojego kandydata jest Konfederacja. O najwyższy urząd w państwie powalczy z ramienia tej partii Sławomir Mentzen.